8.02.2016

Manicure Hybrydowy krok po kroku - Semilac

Hej Kochani !

Wiele z Was polecało mi manicure hybrydowy jako rozwiązanie wszelkich problemów. Podchodziłam dosyć sceptycznie do tej metody, ponieważ to właśnie przez nieprawidłowe ściągnięcie lakieru hybrydowego paznokcie stały się słabe i łamliwe. Minął rok, a ja zmieniłam zdanie, zaryzykowałam i kupiłam zestaw do manicure hybrydowego. Oczywiście, wcześniej podpatrzyłam go u siostry. ;)


ZESTAW DO MANICURE

Blok polerski
Pilnik do paznokci
Kostka do ściągania lakieru hybrydowego odtłuszczacz
Aceton
Baza
Top
Lakier hybrydowy
Lampa UV
Płatki kosmetyczne
Folia aluminiowa

Ja do podstawowego zestawu dobrałam 4 różne kolory lakieru hybrydowego i gratis dostałam ołówki do zdobienia Semilac





MANICURE HYBRYDOWY KROK PO KROKU

Pierwszym krokiem jest przygotowanie płytki do nałożenia wszelkich warstw lakieru. Bardzo ważne jest, by poświęcić temu sporo uwagi i czasu oraz by zrobić to precyzyjnie, ponieważ to właśnie od odpowiedniego przygotowania zależy trwałość naszego manicure. Należy usunąć skórki oraz nadać odpowiedni kształt płytkom. Ja w tym celu używam PediLady – to profesjonalne urządzenie do manicure.

Następnie delikatnie poleruję paznokcie blokiem polerskim, by je idealnie zmatowić, po czym przecieram płytki wacikiem nasączonym odtłuszczaczem marki Semilac

Kolejnym krokiem jest precyzyjne pokrycie paznokci bazą, którą utwardzam przez 30 sekund w lampie UV. Używam produktów marki Semilac, ponieważ wcześniej używała ich moja siostra i oczywiście je u niej podpatrzyłam, aczkolwiek u nas sprawdzają się rewelacyjnie, zatem szczerze polecam! :)

Po nałożeniu bazy pora na pomalowanie paznokci. Wybieram odpowiedni kolor lakieru i zabieram się za malowanie. Dłonie z pomalowanymi paznokciami wkładam pod lampę na 60 sekund (w porywach do 120 – to zależy od grubości warstwy jaką nałożyłyście), po czym nakładam drugą warstwę lakieru i ponownie utwardzam go w promieniach UV.



Ostatnim krokiem jest pokrycie warstw lakieru topem (również Semilac). Dzięki niemu moje paznokcie lśnią, a co za tym idzie – prezentują się wyjątkowo dobrze. Top utwardzam pod lampą UV, a następnie przecieram płytki odtłuszczaczem, ścierając w ten sposób tłustą powłokę, która odkłada się podczas manicure.


Moje paznokcie są gotowe! ♥



Podsumowując: Jeśli macie problemy ze słabymi płytkami, ze znalezieniem wolnego czasu na częste malowanie paznokci lub z brakiem cierpliwości do niekończącego się w czasie schnięcia lakierów tradycyjnych –spróbujcie manicure hybrydowego. Lakiery hybrydowe na paznokciach niesamowicie ułatwiły mi życie – nie zerkam nerwowo na paznokcie, by sprawdzić, czy lakier nie odpryskuje, nie martwię się każdym uderzeniem płytki o klawiaturę – wiem, że płytka ma swoją ochronną tarczę, rano nie jestem zaskoczona odbiciami pościeli na paznokciach, bo najzwyczajniej w świecie ich nie ma. Jestem bardzo zadowolona z hybryd i wiem, że szybko z nich nie zrezygnuję. Polecam! :)